Na stronie Biuletynu Unii Europejskiej (tutaj) można przeczytać, że:
"Co miesiąc, Biuletyn przedstawia działania wszystkich instytucji i organów Unii Europejskiej. Śledzi krok po kroku poszczególne etapy przyjmowania aktów prawnych, przedstawia sprawozdanie z innych działań instytucji (komunikaty, uchwały, opinie, itd.), a także z działalności Unii na arenie międzynarodowej (międzynarodowe konferencje, spotkania na szczeblu ministerialnym, itp.). Biuletyn publikowany jest zarówno w wersji drukowanej jak i elektronicznej (na serwerze instytucji unijnych Europa). Uporządkowane tematycznie informacje są przedstawione wraz ze wszystkimi odniesieniami (do Dzienników Urzędowych, dokumentów COM oraz poprzednich wydań Biuletynu). Wyszukiwarka pozwala na wyszukiwanie dokumentów we wszystkich Biuletynach, które zostały opublikowane na Internecie."
To już jednak czas przeszły dokonany. Ostatnie wydanie Biuletynu w tradycyjnej formie obejmuje lipiec i sierpień 2009 roku. Strony Biuletynu zostały zarchiwizowane i nie są aktualizowane, użytkownik jest natomiast kierowany na stronę "EU News". Czy dobrze się stało, że zaniechano dalszego wydawania Biuletynu w tradycyjnej, choć od roku 2006 już wyłącznie elektronicznej, formie? Raczej nie, ponieważ comiesięczne zestawienie dokumentów i podejmowanych działań organów UE było swoistym pamiętnikiem instytucjonalnym oraz wysoko przez ekspertów ocenianym źródłem informacji.
Biuletyn miał dość ciekawą historię, a jego forma i objętość poddawana była od wielu lat zmianom. Ukazywał się od 1958 roku. W drugiej połowie lat 90-tych ubiegłego wieku zaniechano wydawania suplementów, w których publikowane były najważniejsze dokumenty o charakterze politycznym (np. białe i zielone księgi), w roku 2005 ograniczono liczbę wersji językowych do trzech, a od roku 2006 Biuletyn był wydawany już wyłącznie w wersji elektronicznej.
Na stronie archiwalnej Biuletynu nadal znajdują się zeszyty wydane w latach 1994-2009 (wersja francuska). Zasób drukowany Biuletynu w Bibliotece w Natolinie obejmuje lata 1993-2005. Ech, szkoda tego tytułu...
"Co miesiąc, Biuletyn przedstawia działania wszystkich instytucji i organów Unii Europejskiej. Śledzi krok po kroku poszczególne etapy przyjmowania aktów prawnych, przedstawia sprawozdanie z innych działań instytucji (komunikaty, uchwały, opinie, itd.), a także z działalności Unii na arenie międzynarodowej (międzynarodowe konferencje, spotkania na szczeblu ministerialnym, itp.). Biuletyn publikowany jest zarówno w wersji drukowanej jak i elektronicznej (na serwerze instytucji unijnych Europa). Uporządkowane tematycznie informacje są przedstawione wraz ze wszystkimi odniesieniami (do Dzienników Urzędowych, dokumentów COM oraz poprzednich wydań Biuletynu). Wyszukiwarka pozwala na wyszukiwanie dokumentów we wszystkich Biuletynach, które zostały opublikowane na Internecie."
To już jednak czas przeszły dokonany. Ostatnie wydanie Biuletynu w tradycyjnej formie obejmuje lipiec i sierpień 2009 roku. Strony Biuletynu zostały zarchiwizowane i nie są aktualizowane, użytkownik jest natomiast kierowany na stronę "EU News". Czy dobrze się stało, że zaniechano dalszego wydawania Biuletynu w tradycyjnej, choć od roku 2006 już wyłącznie elektronicznej, formie? Raczej nie, ponieważ comiesięczne zestawienie dokumentów i podejmowanych działań organów UE było swoistym pamiętnikiem instytucjonalnym oraz wysoko przez ekspertów ocenianym źródłem informacji.
Biuletyn miał dość ciekawą historię, a jego forma i objętość poddawana była od wielu lat zmianom. Ukazywał się od 1958 roku. W drugiej połowie lat 90-tych ubiegłego wieku zaniechano wydawania suplementów, w których publikowane były najważniejsze dokumenty o charakterze politycznym (np. białe i zielone księgi), w roku 2005 ograniczono liczbę wersji językowych do trzech, a od roku 2006 Biuletyn był wydawany już wyłącznie w wersji elektronicznej.
Na stronie archiwalnej Biuletynu nadal znajdują się zeszyty wydane w latach 1994-2009 (wersja francuska). Zasób drukowany Biuletynu w Bibliotece w Natolinie obejmuje lata 1993-2005. Ech, szkoda tego tytułu...
PS. O tabloidyzacji publikacji wspólnotowych (na przykładzie Sprawozdania ogólnego...) napiszę później.
Komentarze