Na blogu NYRB esej How Books Will Survive Amazon (tutaj), którego autorem jest Jason Epstein, przywoływany wcześniej w kontekście rewolucyjnej przyszłości słowa drukowanego (zerknąć można tutaj, będzie mi miło).
Epstein oferuje nam prosty przekaz: "Rewolucyjny proces, w efekcie którego wszystkie książki -- stare i nowe, we wszystkich językach -- będą wkrótce dostępne w postaci cyfrowej, przy praktycznie zerowych kosztach magazynowania i dostawy, dostępny dla klientów z całego świata za pośrednictwem kliknięcia myszką jest nieodwracalny. Technologicznie przestarzały system, w którym drukowane książki są przechowywane w magazynach wydawnictw, a następnie przewożone do punktów sprzedaży, prędzej czy później zastąpiony zostanie przez bardziej skuteczne rozwiązania cyfrowe."
Wizja nieco apokaliptyczna, ale jest światełko w tunelu: "Księgarnie nie znikną, ale będą wykorzystywać technologie cyfrowe, aby zwiększyć swoją wirtualną i tradycyjną ofertę handlową, z czasem mogą również przejąć rolę wydawcy. Podobnie stanie się z bibliotekami, których ogromne i czasami ezoteryczne zbiory staną się wkrótce dostępne dla wszystkich i wszędzie. E-książki są agresywnie sprzedawane od pięciu czy sześciu lat w Stanach Zjednoczonych, pomimo jednak szybkiego pozyskania udziału w rynku sprzedaży, nic nie wskazuje, aby miały one zastąpić tradycyjne książki, z którymi e-booki będą wygodnie współegzystować w cyfrowej przyszłości tego sektora."
Miłej lektury!
Komentarze